Kaniony Cilaosu

Turystyka kanioningowa istnieje na Reunionie od wielu lat, przez ten czas pojawiło się w internecie wiele powyprawowych sprawozdań. Przygotowując się do wyjazdu staraliśmy się znaleźć jak najwięcej informacji. W jednej z ciekawszych relacji, kaniony wyspy podzielono na trzy grupy: czerwone, zielone i niebieskie. Ten podział prawdopodobnie pochodził od koloru stron w przewodniku, ale … spróbujmy dorobić do tego lepszą teorię.

Czytaj dalej

Krótkie karnisze *

Przed wyjazdem ktoś mnie zapytał, czy opłaca się jechać na 3 dni do Włoch. Cóż… Obiektywnie rzecz biorąc… Kilka spraw zostało opóźnionych, jakieś pieniądze wydane, dni upłynęły. Zostały zdjęcia, filmy i mnóstwo roboty na następne tygodnie z porządkowaniem tego materiału. Jakby tego nie przeliczać praktycznie i materialnie – nie opłaca się!  A jednak siadając nad zdjęciami, kiedy wracam do wspomnień sprzed kilku tygodni, niezmiennie, od chwili wyjazdu twierdzę, że było warto.

Czytaj dalej

Ticino

Kiedy w 2010 roku po raz pierwszy byłem w Ticino, wywiozłem stamtąd mieszane uczucia. Byłem kanioningowym debiutantem, brakowało mi doświadczenia i dobrych butów (kto choć raz był w kanionie wie o co chodzi). Z jednej strony były to oszałamiające widoki, ale z drugiej – trudności na granicy moich psychicznych możliwości. Tym razem, kiedy doświadczenie mam już większe, odczucia jakby bardziej się uporządkowały. Są zdecydowanie pozytywne.

Czytaj dalej

Jesień w Andaluzji

Od pięciu lat zwiedzamy Europę, za pretekst mając pokonywanie kanionów. W tej działalności najważniejszym czynnikiem (obok dobrego zespołu i pięknej pogody) jest poziom wody: czasami jest jej zbyt dużo na bezpieczne działanie, w innym okresie jest sucho – i nie ma zabawy. W związku z tym, w zależności od pory roku wybieramy rejon, taki dla którego stan wody jest akurat optymalny.

Czytaj dalej

Kaniony nad jeziorem Garda

Okolice północnego wybrzeża jeziora Garda to rejon znany osobom, uprawiającym najróżniejsze sporty. Wszyscy wspinacze kojarzą miasteczko Arco, będące chyba najbardziej znanym centrum wspinaczkowym Włoch. Windsurferzy znają Riva del Garda, a górscy kolarze, jako najbardziej mobilni – obie te miejscowości i jeszcze kilka innych. Przechadzając się po deptaku w Arco można odnieść wrażenie, że jest się w stolicy sportów górskich (w stylu nieco innym niż zakopiański). Co prawda sklepów sportowych jest równie wiele jak na Krupówkach, ale za to turyści wyglądają jakby dopiero co wrócili z gór: na rowerach, z biegania , lub ze wspinaczki.  Co ciekawe: oni rzeczywiście to robią!

Co ciekawe dla nas,  to rzucające się w oczy reklamy agencji, organizujących wycieczki do kanionów. A na zdjęciach: beztroskie rodziny, radośnie podtapiane przez malownicze wodospady.

Czytaj dalej

Kaniony Majorki 2014

Tegoroczna zima, a raczej jej brak, spowodowała, że z czystym sumieniem można było zacząć sezon kanioningowy ponad miesiąc wcześniej niż zwykle. Na wyjazd tak wczesną porą roku nie ma jakiegoś specjalnie wielkiego wyboru w zakresie rejonów, które mogłyby być celem wyjazdu, zwłaszcza kiedy ma być to wyjazd w wariancie ekonomicznym. W tym kontekście taka Majorka, Kreta czy Madera, narzucają się same. Na Krecie byliśmy rok temu, Madera, skądinąd bardzo atrakcyjna, mimo wszystko wychodzi drożej, pozostała Majorka.

Czytaj dalej

Sierra de Guara

To była moja druga podróż do Sierra de Guara. Poprzednio, w 2011 r., w nieco innym zespole przeszliśmy tu kilka kanionów, ale bez dwóch najważniejszych: Mascun i Gorgas Negras. Plany popsuła wtedy pogoda. Udało się je pokonać w czerwcu 2013 r., po zakończeniu naszej działalności w pirenejskich jaskiniach.

Czytaj dalej

1 2 3