Takamaka III
Trudno znaleźć relacje, które byłyby peanami na cześć tego odcinka Takamaki. Piękny, owszem – piszą – ale… – i tu pojawia się lista wad. Że krótki, bo tylko trzy kaskady, że brakuje trudności wodnych, że to w ogóle nie jest kanion! Ot, raz zaliczyć i już nigdy nie wracać… Więc może będzie to pierwsza jednoznacznie entuzjastyczna opinia. Dla mnie było to najbardziej fascynujące miejsce, jakie kiedykolwiek widziałem.