Spływanie rzeką wpław
W miarę możliwości trzeba unikać pływania wpław rzeką o bardzo silnym nurcie. Kiedy jednak do tego dojdzie, spływamy na plecach, nogami do przodu, aby amortyzować uderzenia o kamienie. Należy ostrożnie podejmować próby wstawania przy silnym prądzie, bo zaklinowanie nogi między kamieniami może mieć tragiczne skutki. Wpadając do odwoju, nie walczymy – pozwalamy wodzie wyciągnąć nas przy dnie. Chcąc wydostać się na brzeg, musimy obrać punkt, do którego planujemy dopłynąć, położony odpowiednio daleko, biorąc pod uwagę prędkość wody. Szukamy miejsc, w których można złapać się czegoś, co ułatwi nam wyjście na brzeg. Staramy się wykorzystać cofki.
Rys. 12 Spływanie rzeką wpław
Płynięcie w kierunku wybranego miejsca rozpoczynamy odpowiednio wcześnie, aby przepływając obok przeszkody, za którą chcemy wydostać się z wody, mieć już prędkość w kierunku brzegu. Wykorzystujemy najszybszy styl jaki znamy (zazwyczaj kraul), żeby w kilku pociągnięciach osiągnąć bezpieczne miejsce. Musimy bardzo uważać, chcąc zatrzymać się na kamieniach leżących w nurcie. Dobrze, jeśli są takie, na które łatwo da się wyjść. Niestety te większe mogą być niebezpieczne, kryć pod sobą podmytkę lub syfon. Spływanie wpław jest umiejętnością, którą warto wykorzystać szczególnie przy podwyższonych stanach wody, gdy mamy do czynienia z długim odcinkiem rzeki i wartkim nurtem. Kamienie zalewane okresowo są wtedy bardzo śliskie i łatwo o bolesny upadek lub kontuzję. Położenie się na wodzie sięgającej np. kolan i unoszenie się z nurtem daje możliwość szybkiego pokonania odcinka i eliminuje ryzyko wywrócenia się.
Spływamy na plecach, nogami do przodu, aby amortyzować uderzenia o kamienie. Ćwiczenia na torze kajakowym w Krakowie.
Wewnętrzna i zewnętrzna strona zakrętu
Woda, pokonując zakręt po zewnętrznej stronie, musi przebyć dłuższą drogę niż po wewnętrznej. Z tego powodu na zewnętrznej ma większą prędkość, a co za tym idzie większą siłę. Z reguły właśnie tam można oczekiwać większych turbulencji i głębokości. Dlatego bezpieczniej jest przemieszczać się po wewnętrznej stronie zakrętu.