Syfony
Syfony mogą być bardzo sympatycznym miejscem do pokonania, ale tylko wtedy, kiedy nurt jest na tyle słaby, że pozwoli nam cofnąć się w razie problemów. Pamiętajmy, że pianka neoprenowa ma znaczną wyporność, co utrudnia nurkowanie.
Dobrą metodą pokonywania syfonów jest przepływanie ich z twarzą zwróconą do skały. Możemy wtedy szybciej przedostać się na drugą stronę, łapiąc się skały lub metodą na tarcie, korzystając z docisku spowodowanego wypornością pianki.
Syfonów z silnym nurtem zazwyczaj nie da się obejrzeć, bo spieniona woda utrudnia widoczność, a prąd nie pozwala bezpiecznie podpłynąć bliżej. Należą one do najbardziej niebezpiecznych zjawisk na rzece górskiej. Nawet gdy widzimy wyraźny prześwit pozwalający teoretycznie na przepłynięcie, musimy liczyć się z ryzykiem zaczepienia o coś pod wodą. Przy silnym nurcie takie zawiśnięcie może skończyć się tragicznie.
Gdy trafimy na przejście zablokowane kamieniami lub gałęziami, silny nurt nie pozwoli wrócić pod prąd. W takim przypadku należy starać się koniecznie obejść syfon górą. Siła ssąca (wciągająca w dół) potrafi być przy silnym nurcie ogromna. Należy pamiętać, że gdy woda przepływa przez zwężony przekrój w syfonie, mocno przyspiesza, a na powierzchni nie widzimy rzeczywistej prędkości wody. Jeżeli zbliżymy się za bardzo, może nas wciągnąć. Z tego powodu nie wolno podpływać blisko do takich miejsc. Człowiek nie ma żadnych szans utrzymać się na powierzchni. Nie pomoże też asekuracja za pomocą liny, nie pokonamy silnego prądu. Syfony są zazwyczaj zaznaczane na topo, ale nie możemy być całkiem pewni, że wszystkie zostały naniesione. Ponadto zawsze mogą pojawiać się nowe.